IDEALNE MIEJSCE NA WESELE W WARSZAWIE I OKOLICACH – CICHA 23
Gdy tylko na weselnej mapie Mazowsza pojawiła się nowa sala – Cicha 23 w podwarszawskich Markach,
nie będziemy ukrywać, ale to miejsce momentalnie trafiło na naszą listę „Top of the top” i naszym małym marzeniem stał się reportaż w tym miejscu. Wiemy, że marzenia trzeba spełniać, ale czasem dzieje się tak, że nagle spełniają się same. Bo oto na naszej drodze pojawiła się pewna przesympatyczna para, w rozmowie z którą wyszło, że planują swój wielki dzień właśnie tam! Chcąc wyobrazić sobie nasze emocje, zobrazujcie sobie to w taki sposób, jak czasem pokazują to w filmach, czyli nagle spośród chmur pada na Was jasna smuga światła 😀 Od tamtej pory nie mogliśmy się doczekać na samą myśl, że już niedługo postawimy stopę na Cichej! 😉 Rzeczywistość przerosła nasze wyobrażenia – cały teren prezentuje się nieziemsko… Fantastycznie zagospodarowana przestrzeń, trochę jak z filmu „Tajemniczy Ogród” (ahhh, ta huśtawka…).
KIMURA GLAMPING, CZYLI NATURA I NAMIOTY – TU JEST JAKBY LUKSUSOWO!
Teresa i Karol cały swój dzień zaplanowali na terenie Cichej 23. Począwszy od przygotowań, poprzez ceremonię plenerową i oczywiście wesele. Postanowili przygotowywać się osobno – Karol wraz ze swoimi towarzyszami szykował się w namiotach Kimura Glamping. To luksusowe namioty wśród natury, o nietuzinkowym wystroju i energetycznej kolorystyce, dzięki czemu są bardzo wdzięcznymi obiektami do fotografowania i ciekawym tłem przedślubnych wydarzeń.
Przygotowania Teresy i jej najbliższych miały miejsce w klimatycznym, drewnianym domku po drugiej stronie ogrodu. Dla nas było to połączenie idealne, bo jako duet mogliśmy fotografować zarówno oddzielnie u pana młodego i panny młodej, jak i łączyć siły tam, gdzie akurat cała akcja nabierała tempa. 🙂
CICHA 23 MARKI – ŚLUB PLENEROWY
Wielką zaletą Cichej 23 jest to, że chcąc zorganizować ślub cywilny, nie musicie szukać Urzędu, w którym złożycie sobie przysięgę, bo możecie to zrobić w pięknych okolicznościach przyrody, pośród zieleni, nie stresując się dodatkowymi przejazdami w dniu ślubu. Wszystko dzieje się w jednym miejscu! Cudownie, prawda? Macie jeszcze więcej czasu, który możecie spędzić nieśpiesznie w gronie swoich bliskich, co jakiś czas zaglądając na salę, aby podejrzeć jak pięknie będzie udekorowana. Dla nas – fotografów są to warunki idealne – w końcu kochamy, gdy dużo się dzieje! Ślub plenerowy w takim miejscu zrobił duże wrażenie nie tylko na nas, ale przede wszystkim na gościach naszej pary młodej.
IDEALNE WESELE – TYLKO NA CICHEJ 23!
To, co najbardziej ujmuje nas pośród sal weselnych, to miejsca z duszą, z ciekawą przeszłością. Miejsca, w których ktoś o dobrym smaku i dużej kreatywności włożył całe swoje serce, tworząc coś unikatowego. I tak z zaniedbanego, pofabrycznego terenu po starej cegielni i stajniach stworzono dwie przepiękne sale weselne. Jedna, to Duża Stajnia, a druga – Mała Stajnia. Właśnie we wspomnianej Małej Stajni odbyło się wesele Teresy i Karola. Całość jest stworzona w duchu Zero Waste, gdzie nie uświadczycie plastiku, za to zobaczycie ręcznie robione drewniane meble, przedmioty pozyskane z drugiej ręki. Wszystko to sprawia, że przekraczając progi Cichej 23 szeroko otwierasz oczy i wydajesz z siebie okrzyk „Wow!”, myśląc – o takie miejsca walczyliśmy! 😉
FOTOGRAF ŚLUBNY WARSZAWA POZNAŃ KRAKÓW
Reportaż ślubny, który tu obejrzycie, to nasze drugie fotograficzne spotkanie z Teresą i Karolem. Wcześniejsze miało miejsce w Loft 22 na warszawskiej Pradze, gdzie spotkaliśmy się na ich sesji narzeczeńskiej. Jeżeli chcecie zobaczyć, jak świetnie się spisali, zajrzyjcie tutaj:
https://goczkowskigorecka.pl/work/sesjaloft22